Osoby uzależnione często żyją w przeświadczeniu, że w pełni kontrolują swoje postępowanie. Myślą, że w każdej chwili mogą zaprzestać picia bez żadnych konsekwencji. Jednak rzeczywistość zazwyczaj mocno weryfikuje taki tok rozumowania. Samodzielne próby odstawienia używki, najczęściej kończą się niepowodzeniem i osoba uzależniona powraca do starych nawyków.
Co motywuje alkoholików do podjęcia samodzielnych prób wyjścia z nałogu?
Wiele osób pod wpływem różnych czynników podejmuje próby samodzielnego wyjścia z nałogu. Najczęściej ich motywacją jest narastająca złość we współmałżonku lub bliskich osobach. Zagrożenie rozwodem bądź wyprowadzką z domu, zazwyczaj stanowi punkt zwrotny i chęć zmian. Często alkoholicy sami dostrzegają swój problem, przede wszystkim z kontrolowaniem ilości spożytego alkoholu. W stanie odurzenia zdarza się im zrobić coś głupiego, krzywdzącego czy niemoralnego. Takie sytuacje zazwyczaj wymagają przeprosin, czasami naprawienia wyrządzonych strat czy krzywd. Wzmaga to poczucie winy i chęć zaprzestania picia. Innym czynnikiem staje się sposób trzeźwienia. Ciągłe dolegliwości bólowe, ogólny dyskomfort i złe samopoczucie, często stają się motywacją w dążeniu do zdrowszego życia. Wielu alkoholików dostrzegając negatywny wpływ na ich życie rodzinne czy zawodowe, również próbuje zerwać z nałogiem. Dla każdej osoby uzależnionej czynnik motywacyjny do podjęcia zmian może być inny.
Jakie metody były stosowane podczas samodzielnego wyjścia z nałogu?
Alkoholicy, którzy podejmowali samodzielne próby pokonania nałogu, swoje działania rozpoczynali od usunięcia wszelkich napojów procentowych z ich otoczenia. Zmiany obejmowały także wyrzucenie pustych butelek czy puszek. Eliminowane były wszystkie czynniki, które do tej pory kojarzone były ze spożyciem alkoholu. Wiele osób szukało również dodatkowego zajęcia, aby zagospodarować wolny czas i skupić myśli na innych czynnościach. Działania obejmowały także unikanie zarówno spotkań towarzyskich, jak i miejsc, które były kojarzone z alkoholem.
Jakie rezultaty zostały osiągnięte?
W przypadku samodzielnie podejmowanych prób zerwania z nałogiem rezultat w większości przypadków jest ten sam. Osoba uzależniona prędzej czy później wraca do swojego nałogu. Wiąże się to głównie z pogarszającym się stanem fizycznym i psychicznym. To zarówno zespół objawów odstawiennych, jak i silny głód alkoholowy. Podjęcie decyzji o zaprzestaniu picia bez odpowiedniej terapii, będzie skutkowało nawrotem choroby, ponieważ alkoholik zazwyczaj nie jest w stanie samodzielnie zmienić swoich dotychczasowych zachowań. Próby zaprzestania spożywania napojów procentowych, ograniczają się jedynie do wydłużenia w czasie momentu sięgnięcia po alkohol. Zdarzają się również sytuacje, w których wiele osób pije potajemnie, pilnując, aby nikt tego nie odkrył.
Jakie są psychologiczne i emocjonalne bariery, które utrudniają samodzielne wyjście z uzależnienia?
Nałóg wyniszcza człowieka fizycznie i psychicznie. Samodzielna walka z uzależnieniem jest niezwykle trudna, gdyż zachodzące w organizmie zmiany, oddziałują na ciało i umysł. Alkoholizm zawsze ma swoje podłoże. To czynnik, który warunkuje chęć sięgnięcia po alkohol. Najczęściej jest to nieradzenie sobie z własnymi emocjami, próba ich wyciszenia lub chęć rozluźnienia. Napoje procentowe w początkowej fazie dają ukojenie, jednak szybko okazuje się, że stają się prawdziwym przekleństwem. Wraz z samodzielnym odstawieniem alkoholu, stopniowo narasta złość i frustracja, ponadto dotychczasowe problemy, czy emocje nie znikają. Aktywność fizyczna, odpowiednie nawodnienie organizmu czy nowe hobby, mogą czasowo pomóc uporać się z trudnym stanem psychicznym, jednak nie wyeliminują przyczyny sięgnięcia po alkohol. Brak profesjonalnej pomocy skutkuje narastaniem negatywnych emocji, czego konsekwencją jest sięgnięcie po napoje procentowe. Tego typu sytuacje muszą być przepracowane na psychoterapii. Jeżeli czynnik wywołujący chęć spożycia alkoholu nie będzie dokładnie przepracowany, to pokusa nigdy nie zniknie.
Jakie mechanizmy obronne i myślenie problemowe wpływają na trudność w zaprzestaniu picia?
Najczęściej alkoholicy są zdania, że w pełni kontrolują swój nałóg. Zaprzestanie picia może wynikać z chęci udowodnienia innym, że problem uzależnienia ich nie dotyczy. Zachowują trzeźwość przez określony czas, jednak zawsze wracają do starych nawyków, znajdując usprawiedliwienie. Innym mechanizmem obronnym jest stereotyp alkoholika. Wiele osób uważa, że osoba uzależniona to ktoś z marginesu społecznego, często bezdomny bądź wywodzący się ze środowiska patologicznego. Taki obraz nie pasuje do osoby aktywnej czy pracującej, dla nich spożycie alkoholu wynika z chęci rozluźnienia, a nie uzależnienia. Tym samym wypierają myśl o chorobie.
Jakie są skuteczne sposoby na wyjście z alkoholizmu?
Wyjście z nałogu to skomplikowany proces, który wymaga silnej motywacji, chęci walki i przede wszystkim profesjonalnego wsparcia. Kompleksowe leczenie alkoholizmu obejmuje opiekę medyczną, w tym wdrożenie leczenia farmakologicznego, którego zadaniem jest złagodzenie objawów zespołu abstynencyjnego oraz wyrównanie niedoborów w organiźmie. Konieczna jest także psychoterapia, czyli terapia indywidualna oraz grupowa. Spotkania te pozwolą dotrzeć do przyczyny uzależnienia i uporać się z trudnymi emocjami. Dodatkowo osoba uzależniona pozna techniki radzenia sobie w kryzysowych sytuacjach.
Alkoholizm to problem, który dotyczy całej rodziny, nie tylko alkoholika. Stąd też istotne jest nie tylko wsparcie ze strony najbliższych, ale przede wszystkim terapia rodzinna. Kompleksowe podejście do problematyki uzależnień oferują prywatne placówki, np. Ośrodek Przebudzenie. Warto zatem skorzystać z pomocy profesjonalistów, by móc skutecznie uporać się ze swoim problemem.
Zaprzestanie picia i wytrwanie w abstynencji wymaga specjalistycznej pomocy i wsparcia profesjonalistów. To długotrwały proces, który opiera się na współpracy osoby uzależnionej z lekarzem i psychoterapeutą. Warto również mieć na uwadze, że samodzielne próby wyjścia z nałogu mogą być niebezpieczne dla zdrowia lub nawet życia osoby uzależnionej.
Artykuł sponsorowany
